Co można wymontować z samochodu przed kasacją?

Według danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR w 2021 r. zezłomowano 485 515 samochodów osobowych. Było to blisko 20% więcej niż w roku 2020, ale do rekordu z roku 2018 trochę zabrakło. Wówczas na polskich złomach wylądowało ponad pół miliona osobówek. Jakie zasady obowiązują nas, gdy do kasacji chcemy oddać nasz samochód? O czym musimy pamiętać? Na ile pojazd dostarczany do stacji demontażu musi być kompletny?

Demontaż auta to kwestia czasu

Niezależnie od tego, jak dbamy o nasze auto, jego kasacja jest najpewniej tylko kwestią czasu. Oczywiście część samochodów osiąga sędziwy wiek i zostaje podziwianymi na wystawach klasykami, ale to mniejszość. Lwia część pojazdów ulegnie wyeksploatowaniu bądź wypadkom, które wykluczą je z dalszego użytkowania. Co prawda możemy spróbować sprzedać nawet dosyć zużyty samochód i być może znajdziemy na niego kupca. Niestety bardziej prawdopodobne, że zamiast szybkiej transakcji czeka nas długotrwałe "użeranie się" z potencjalnymi zainteresowanymi. W takich przypadkach najrozsądniejszym wyjściem może okazać się oddanie samochodu do kasacji.

Wymontuję coś "na pamiątkę" i oddam na auto demontaż

Bywa, że kierowcy wyjmują z samochodu różne części, zanim odprowadzą go na złom. Nie jest to zabronione, ale jeśli my również to i owo zamierzamy wymontować, musimy pamiętać o ważnej zasadzie. Każdy z samochodów przyjeżdżających do auto kasacji jest ważony. Znaczna część złomów wymaga, by masa przyjmowanego auta wynosiła przynajmniej 90% wartości wpisanej w dowodzie rejestracyjnym. Jeśli okaże się, że nasz pojazd nie spełnia tego kryterium, czekają nas koszty. Skup zażyczy sobie dopłaty za każdy brakujący kilogram. Jakie są to kwoty? Wszystko zależy od konkretnego szrotu, ale może to być nawet 10 zł za każdy brakujący kilogram. Zdarza się, że złomowisko przedstawia własny cennik z wyszczególnionymi opłatami za brak konkretnych części.

Co musi znajdować się w złomowanym samochodzie?

W kasowanym samochodzie muszą znajdować się elementy podstawowe. Mowa o:

• całej karoserii (i to nawet wtedy, gdy niektóre jej fragmenty są uszkodzone). Podstawą jest element z wybitym numerem VIN na podstawie którego pracownicy stacji dokonają identyfikacji auta (numer musi być zgodny z tym, który widnieje w dowodzie rejestracyjnym);
• kompletnym podwoziu (brak np. wydechu to nie problem; bardziej chodzi o to, by płyta podłogowa była cała);
• kompletnym silnikiem wraz ze skrzynią biegów;
• układem hamulcowym i jezdnym wraz z kołami.

Z powyższego wynika jasno, że samodzielne wymontowanie światła, lusterka, bądź innych drobnych elementów nie jest niczym złym. Ostatecznie pracujący w auto kasacji doskonale zdają sobie sprawę, że w miejscu, w którym pracują, mają prawo pojawiać się samochody wybrakowane.

Zanim skasujesz...

Na koniec wspomnijmy o sprawie pozornie błahej. Przed rozstaniem się z pojazdem upewnijmy się, że przejrzeliśmy wszystkie skrytki i schowki. Pracownicy skupów znają historie o kluczach, dokumentach i innych rzeczach, które zostały sprasowane wraz z samochodami, w których się znajdowały.